Krótki test: Hyundai i30 II generacji 1.6 CRDi 110 KM
Jeździliśmy Hyundaiem I30 drugiej generacji z 2014 r. Napiszemy jedno: różnica w porównaniu z poprzednią generacją jest kolosalna – samochód jest niemal we wszystkich aspektach lepszy.
Auto, którym jeździliśmy, zakupiliśmy wcześniej u niemieckiego dealera aut używanych Hyundai, czyli takiego przysalonowego komisu można powiedzieć. Samochód miał dotychczas jednego właściciela, który zrobił nim około 216 tys. km. Co istotne, praktycznie nie odbiło się to na stanie wnętrza: deska rozdzielcza, tapicerka, przyciski, kierownica, gałka zmiany biegów pozostały bez większych śladów zużycia, co podkreśla całkiem niezłą jakość tego modelu. Jedyny wyjątek to metalizowane kieszenie w drzwiach, z których po latach użytkowania schodzi lakier.
Jak już jesteśmy przy wnętrzu, warto podkreślić jego niezłą przestronność, szczególnie na tle niektórych innych kompaktów. Już poprzednik nie był pod tym względem zły. Siedzenia z przodu bardzo wygodne, ilość miejsca na nogi i na głowę więcej niż wystarczająca. Z tyłu na pierwszy rzut oka wydawać się może, że będzie ciasno, ale kanapa jest tak ustawiona, że przestrzeń na nogi okazuje się całkiem spora. Hyundai i30 prezentuje tu lepszy poziom niż nie jeden konkurent, szczególnie premium lub aspirujący do niego (pijemy do Mazdy 3, która z każdą generacją jest coraz ciaśniejsza).
Deska rozdzielcza to przykład koreańskiego designu z połowy drugiej dekady tego stulecia. Charakterystyczne są wysokie kratki nawiewów, dość sporo przycisków, niewiele ekranów i plastikowe chromy. Wygląda to nieźle, zmontowane jest bardzo dobrze – po ponad 200 tys. km nic nie skrzypi i wszystko działa. Jednocześnie deska rozdzielcza jest prosta w obsłudze. Ciekawostką są trzy tryby wspomagania kierownicy, do wyboru przyciskiem na kierownicy: comfort (bardzo lekko pracuje kierownica), normal i sport (polecany na trasę, gdyż w trybie normal trochę kierownica za lekko chodzi przy szybszej jeździe).
Jak jeździ?
Nasz Hyundai wyposażony był w silnik diesla 1.6 o mocy 110 KM. Jest to jednostka serii U, generalnie bardzo udana. Jej dużym plusem jest brak koła dwumasowego – zestaw sprzęgła kosztuje mniej niż 400 zł (!). Mimo to jednostka nie trzęsie się, ani nie jest zbyt głośna – jak to udowodnił koreański producent, silnik diesla może być tani w serwisie i jednocześni cichy. Motor ten jest polecany jako jeden z najlepszych średnich diesli na rynku. Jego jedyną przypadłością jest zapychające się sitko olejowe, które najlepiej profilaktycznie czyścić co drugi przegląd.
Silnik zadowoli przede wszystkim tych, którzy lubią niskie zużycie paliwa. Nam udało się zejść minimalnie do 3,6 l/100 km przy jeździe z prędkością ok. 80 km/h. W mieście auta spala średnio ok. 6,5 l/100 km – to również przyzwoity wynik.
Hyundai i30 z silnikiem 1.6 CRDi nie jest demonem mocy i prędkości, jak można się spodziewać. Ze świateł startuje raczej powoli, jak większość diesli. Przyspieszenie do 100 km/h można uznać za średnie – 11,5 s. przy tej mocy silnika jest tym, czego oczekujemy. Natomiast, jak każdy diesel auto nadrabia na trasie elastycznością. Rozpędzanie się przy większych prędkościach nie sprawia problemu, auto nieźle nadaje się na autostradę, czego nie można powiedzieć o słabszych wersjach benzynowych tego modelu. Do tego trzeba dodać świetnie pracującą manualną 6-biegową skrzynię biegów.
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,5 s. |
Elastyczność 60-100 km/h IV bieg | 8,3 s. |
Elastyczność 80-120 km/h V bieg | 11,2 s. |
Prędkość maksymalna | 185 km/h |
Minimalne zużycie paliwa w teście | 3,6 l/100 km |
Zużycie paliwa przy 90 km/h | 3,8 l/100 km |
Zużycie paliwa przy 100 km/h | 4 l/100 km |
Zużycie paliwa przy 120 km/h | ok. 5 l/100 km |
Zużycie paliwa w mieście | 6,5-6,8 l/100 km |
Średnie zużycie paliwa | ok. 5 l/100 km |
Jeśli chodzi o prowadzenie to Hyundai poczynił znaczny postęp w stosunku do poprzednika. W Hyundaiu i30 mamy z tyłu układ wielowahaczowy (tak jak w pierwszej generacji), ale lepiej pracujący, pozwalający na niezłe prowadzenie w zakrętach. Do stylu jazdy można dostosować siłę wspomagania.
Podsumowanie
Hyundai i30 drugiej generacji jest słusznie polecany przez fachowców jako jeden z najlepszych kilkuletnich kompaktów na rynku (dotyczy to też III generacji). Słusznie też jest prawie o połowę droższy od poprzedniej generacji, ponieważ wyeliminowano w nim problem wszechobecnej rdzy w podwoziu. Jak najbardziej warto się tym modelem zainteresować.