Kupujemy: Jak sprawdzić Mazdę 3 II drugiej generacji (BL) przed zakupem?
Mazda 3 drugiej generacji to wdzięczne i ładnie zaprojektowane auto, które utrzymało się w produkcji tylko 4 lata, żeby zrobić miejsca bardziej spektakularnej następczyni. Samochód powstawał w latach 2009-13. Do wyboru mamy dwie wersje: 5-drzwiowy hatchback oraz 4-drzwiowy sedan. Pamiętajcie, że nie jest to auto stricte rodzinne: brak wersji kombi i nieco ograniczona ilość miejsca w środku (jest lepiej niż w następnej generacji, ale słabiej niż w poprzedniej, czyli im nowsza „Trójka” tym ciaśniejsza w środku). Także bagażnik wersji sedan może rozczarować. Samochód za to idealnie sprawdzi się dla 2 osób, ewentualnie rodziny 2+1, czy dla singli.
Sprawdzanie Mazdy (jakiejkolwiek) zawsze rozpoczynamy od weryfikacji nadwozia pod kątem korozji. Druga generacja „Trójki” nie rdzewiała już tak jak poprzednia, a także znacznie mniej niż Mazda 6, ale wiadomo, że te auta nie są idealnie zabezpieczone przed korozją. Na początek należy przepatrzeć całe nadwozie pod kątem korozji – są egzemplarze, w których jej nie ma. Rozległa korozja powoduje, że -> odpuszczamy auto. Mniejsze ogniska korozji, np. na błotnikach można próbować naprawiać, zwłaszcza że auta trzymają swoją cenę i są warte napraw. Po weryfikacji nadwozia przechodzimy do sprawdzenia podwozia pod kątem korozji, szczególnie dokładnie oglądamy podłużnice oraz progi. W przypadku zaawansowanej korozji na tychże elementach -> odpuszczamy auto. Typowa dla tego auta jest natomiast korozja elementów zawieszenia i trudno znaleźć egzemplarz, który by jej nie miał.
Szybki przegląd ogłoszeń internetowych pozwala zorientować się, że podobne Mazdy 3 bardzo różnią się ceną. Pierwszy powód takiego stanu rzeczy to wspomniana korozja: jeśli sprzedawca wie, że ma zaawansowaną korozję na jakimś elemencie podwozia i zapewne samochód nie przejdzie następnego przeglądu, wówczas mocno obniża cenę i jest skory do negocjacji. Łatwo w ten sposób wpakować się na minę. Drugą przyczyną są silniki: pewnie już zauważyliście, że diesle są wyraźnie tańsze od benzyniaków. Ma to swoje korzenie w trwałości silników i kosztach potencjalnych napraw.
Wszystkie benzynowe jednostki są generalnie godne polecenia. Szczególnie warto zainteresować się jednostką 1.6, która nie jest może zbyt mocna (105 KM), ale dość oszczędna (w naszym teście w ruchu mieszanym średnio 6,5 l/100 km, w mieście okolice 8 l/100 km – są to wartości porównywalne z silnikami ery downsizingu o podobnej mocy). Na trasie sprawdzi się do ok. 120-130 km/h, powyżej tej prędkości robi się głośno. Jest to więc dobry wybór dla spokojniej jeżdżących kierowców. Silniki te nie mają właściwie słabych punktów i są długowieczne. Dobre opinie zbiera również motor 2.0 DISI, ale tu trzeba uważać na podwyższone spalanie oleju w autach z przebiegami powyżej 200 tys. km. Warto to sprawdzić przed zakupem, gdyż potencjalna naprawa będzie droga (kwestia pierścieni tłokowych). Lepiej pod tym względem wypada silnik 2.0 Skyactiv, który jednak występuje tylko w egzemplarzach z końca produkcji.
Mazda 3 z dieslem to nie do końca dobry pomysł, zwłaszcza jeśli myślimy, że robimy interes i kupimy diesla za połowę ceny benzyny. Francuski silnik 1.6 ma szereg wad, m.in problemy ze smarowaniem turbo, łańcuszek spinający wałki, oprócz tego tradycyjnie osprzęt. Lepiej pod tym względem wypada wersja ośmiozaworowa (115 KM), której trwałość jest znacznie większa – to najlepszy silnik diesla do Mazdy 3. Mamy jeszcze jednostkę 2.2 o mocy aż 185 KM, jednak wymaga ona częstego i specjalistycznego serwisu, jak także pilnowania czyszczenia smoka olejowego – trudno stwierdzić, czy sprzedawany egzemplarz przechodził serwis regularnie.
Co wymaga jeszcze dokładnej kontroli w Maździe 3 przed zakupem? Zwróćcie uwagę na przekładnię kierowniczą – po 200 tys. km często pojawiają się stuki i luzy – nie są to tanie naprawy. Zdarzają się luzy przednich wahaczy (dość tanie do usunięcia), bardzo szybko korodują tarcze hamulcowe (podobnie jak w innych japońskich samochodach; wystarczy że auto jest nieużywane przez 3 tygodnie). Wnętrze nie wykazuje specjalnych przypadłości, jest bardzo porządnie wykonane.
Pamiętajmy, że wszystkie Mazdy 3 BL mają elektroniczne książki serwisowe i może je uzyskać właściciel samochodu w ASO – jeśli nie wykazuje takiej chęci, może to świadczyć o sfałszowaniu przebiegu auta.