Poradnik: Mazda 6 I generacji (2002-08)

Mazda 6 I generacji była modelem przełomowym japońskiej marki. Nowy projekt o atrakcyjnym dynamicznym designie zrywał z nieco „dziadkowym” wizerunkiem Mazdy 626. Postarano się o nowy sportowy projekt wnętrza, dopracowano zawieszenie i fukncjonalność. Dzięki temu powstał samochód praktyczny, a jednocześnie dobrze wyglądający. Został szybko doceniony w Europie, szczególnie w Niemczecj, gdzie nawet wygrywał porównania z niemieckimi konkurentami w testach Auto Bilda (!) – mowa tu o wersjach 1.8 i 2.3.

Po latach wyszły prawdziwe wady i zalety modelu. Do tych pierwszy zaliczymy słabe zabezpiecznie antykorozyjne i silniki diesla, do zalet trwałość mechaniczną pojazdu.

Nadwozia:

Mazda I generacji była dostępna w trzech wersjach nadwoziowych przez cały okres produkcji (2002-08): sedan, liftback i kombi. Wszystkie wersje są udane, zarówno pod względem funkcjonalności, jak i pakowności. Najrzadziej spotykaną wersją wcale nie jest sedan, ale liftback (16% ogłoszeń). Niedużo więcej jest sedanów (24%), natomiast kombi stanowią aż 60% oferty. Nic dziwnego, wersja kombi jest wyjątkowo udana stylistycznie, choć pod tym względem wyróżnia się także liftback. Sedan z kolei nie bardzo odbiega od liftbacka i z daleka może być z nim pomylony.

Kombi jest i ładne, i pakowne.

Kombi (GY) jest nieco dłuższe od pozostałych wersji (4700 mm w stosunku do 4670 mm). Ma największy bagażnik o pojemności 505 l, a po rozłożeniu siedzeń nawet 1712 l. Jest to przyzwoita wielkość w stosunku do konkurencji, plasująca się bliżej czołówki niż sportowych kombi segmentu premium o małych bagażnikach. Zaletą tej wersji, jak i pozostałych, jest system składania foteli z bagażnika. Jeśli chodzi o trwałość to typową wadą kombi jest niezwijająca się roleta – efekt zamontowania nietrwałej plastikowej tulei wewnątrz rolety. Można to naprawić samemu zmieniając tuleję na metalową lub zlecić naprawę za ok. 200 zł. Co ważne, siłowniki klapy kombi są lepsze niż w liftbacku.Mazda 6 GY kombi

Wersja sedan ma nieco ograniczoną funkcjonalność, ale źle nie wygląda.

Sedan (GG) wbrew pozorom jest również całkiem funkcjonalną odmianą, dzięki wielkiemu na 500 l bagażnikowi (mieszczą się w nim spokojnie 4 koła od Mazdy 6) i podobnemu systemowi składania siedzeń, jak w kombi. Wadą wszystkich sedanów jest brudząca się tylna szyba bez wycieraczki, natomiast nie ma problemu z siłownikami klapy. Sedan jako jedyny był dostępny w podstawowej wersji wyposażeniowej Comfort, która i tak jest już bardzo bogata (klimatyzacja automatyczna, elektryczne szyby, 6 poduszek powietrznych, esp, itd.).

Liftback (również GG) ma tylko nieznacznie mniejszy bagażnik (492 l, po rozłożeniu siedzeń 1662 l), ale nadrabia funkcjonalnością w stosunku do sedana. Wizualnie te dwie odmiany są do siebie dość podobne, ale liftback ma nieco ładniejsze naszym zdaniem proporcje. Typowy problem to za słabe siłowniki tylnej klapy, które można jednak tanio wymienić na nowe lub sprawne używane.

Ciekawy projekt deski rozdzielczej, tu wersja przed liftowa ze słabszymi materiałami (szczególnie na konsoli środkowej)

Wersje silnikowe benzynowe

Tu rozpiętość była dość duża: od 120 do 260 KM w wersjach poliftingowych.

Silnik 2.0 w wersji po lifcie to najlepsza jednostka napędowa do Mazdy 6

Podstawowy silnik to 1.8 120 KM, który jest najtańszą eksploatacyjnie wersją modelu: pali średnio 7,5 l i jest trwały pod warunkiem regularnej wymiany oleju. W innych przypadkach po większych przebiegach i jeździe na wysokich obrotach może przepuszczać olej przez pierścienie.

Silnik 2.0 141 KM, a po modernizacji 147 KM to optymalny napęd. W wersji przedliftingowej zużywa średnio ok. 8-8,5 l/100 km, natomiast po liftingu wartość ta spadła w okolice 8l/100 km ze względu na zastosowanie sześciobiegowej skrzyni. Motor 2.0 ma podobną przypadłość, jak 1.8. Oba silniki są dość często spotykane, ale bardzo poszukiwane.

Silnik 2.3 występował w odmianach od 162 KM (wersja 4WD) do 166 KM (napęd na przód), a zdarzały się nieco wzmocnione wersje tego napędu o mocy do 178 KM. Motor ten zużywa wyraźnie więcej paliwa niż 2.0, przy czym różnica w dynamice nie jest tak zauważalna. Uchodzi również za nieco mniej trwały (problemy z rozrządem), choć i także nie jest źle pod tym względem. Po liftingu występowała specjalna wersja MPS z silnikiem 2.3 turbo, która osiągała 260 KM. Niestety ma ona swoje przypadłości (awarie turbosprężarki) i obsługa takiego auta jest dużo droższa niż podstawowych odmian.

Rzadko spotykanym silnikiem jest 3.0 V6 24V, który występował w amerykańskich Mazdach 6 i ma moc 222 KM, co jednak nie przekłada się na wyraźnie lepsze osiągi niż wersje 2.0 i 2.3.

Wersje silnikowe diesle

Występował jeden diesel 2.0 w trzech wariantach mocy: 121 (przed liftingiem), 136 (po liftingu) i 143 KM. Dawniej uchodził za przyzwoity rodzaj napędu, jego trwałość na tle innych jednostek diesla wypada poprawnie, natomiast obsługa i części są wyraźnie droższe. Psują się wtryskiwacze Denso, filtry FAP (po liftingu), pompy oleju oraz zapycha się sitko smoka olejowego, które, jeśli w porę się nie zorientujemy, może doprowadzić do zatarcia silnika. Diesel nie jest więc najoszczędniejszą wersją auta, jeśli weźmiemy pod uwagę koszty łączne. Niemniej Mazdę 6 diesel można najtaniej kupić. Warte polecenie są tylko sprawdzone egzemplarze z książką serwisową albo tak tanie, że starczy na naprawy. Diesle stanowią niecałe 50% oferty używanych Mazd w Polsce.

Podczas zakupu:

Należy zwrócić uwagę na ewentualną korozję i sprawdzić przebieg – większość Mazd 6 pochodzi z importu prywatnego, wiele ma sfałszowany przebieg wraz z książką. Należy kupowac od pewnych sprzedawców.

Podstawa to dobry stan blacharski: korodują szczególnie tylne nadkola, progi i podwozie.